e-Doręczenia – nowy obowiązek dla przedsiębiorców

Czym są e-Doręczenia

Od 1 stycznia 2025 r. weszły w życie przepisy regulujące usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego. Jest to nowy system, w którym wszystkie podmioty publiczne i część niepublicznych będą miały obowiązek posiadania adresu do doręczeń elektronicznych (ADE). Na taki adres kierowana będzie korespondencja ze skutkiem równoważnym dla listów poleconych za potwierdzeniem odbioru. Docelowo system ma zastąpić doręczanie pism procesowych przez pocztę i ePUAP.

Kogo dotyczą nowe przepisy

Regulacje dotyczą podmiotów publicznych (m.in. organy administracji rządowej, ZUS, NFZ, a w dalszej kolejności też jednostki samorządu terytorialnego i sądy), a także podmiotów niepublicznych, w tym przedsiębiorców zarejestrowanych w KRS i CEIDG. Każdy podmiot zarejestrowany w tym roku w CEIDG i w KRS będzie miał obowiązek posiadania adresu do e-Doręczeń. Zakładanie takiego adresu lub dodawanie go do bazy adresów elektronicznych (BAE) będzie jednym z kroków rejestrowania działalności.

Podmioty niepubliczne zarejestrowane w CEIDG przed 1.01.2025 r.

Podmioty zarejestrowane w CEIDG przed 1 stycznia 2025 r. mają obowiązek stosować e-Doręczenia od 1 października 2026 r. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy przedsiębiorca po 30 czerwca 2025 r. złoży wniosek o zmianę wpisu. Wtedy będzie już zobowiązany posiadać adres do e-doręczeń.

Podmioty niepubliczne zarejestrowane w KRS przed 1.01.2025 r.

Podmioty zarejestrowane w KRS przed 1 stycznia 2025 r. mają obowiązek stosowania e-Doręczeń od 1 kwietnia 2025 r. Skrzynkę można założyć za pośrednictwem strony www.gov.pl. Taki wymóg dotyczy wszystkich podmiotów wpisanych do KRS, czyli także stowarzyszeń i fundacji. Od chwili założenia adresu do e-Doręczeń, podmioty korzystające z systemu e-Doręczeń będą mogły przesyłać korespondencję w sposób elektroniczny.

Wady i zalety

Nowy system doręczeń elektronicznych ma przynieść ze sobą korzyści, takie jak szybsze doręczanie korespondencji, zwiększone bezpieczeństwo wrażliwych danych, zmniejszenie kosztów i swobodę w nadawaniu i odbieraniu korespondencji o dowolnej porze i z dowolnego miejsca. Z drugiej strony wdrożenie systemu oznacza problemy organizacyjne i prawne, z którymi zmagają się już pierwsi użytkownicy. Należy pamiętać, że organy publiczne, które są zobligowane do tworzenia e-Doręczeń, będą przystępować do nich sukcesywnie w ciągu całego 2025 r. (nie wszystkim uda się to z początkiem roku). Natomiast termin na dostosowanie się do nowych przepisów dla sądów to dopiero 2029 r.

Jaka kara za nieposiadanie ADE

Nowe przepisy obligują podmioty do posiadania adresu do doręczeń elektronicznych od określonej daty, jednak nie przewidziano sankcji za niedopełnienie tego obowiązku. W takim przypadku sądy i urzędy, które będą już dysponowały swoimi adresami, będą musiały doręczać pisma wskazanym osobom hybrydowo (adresat będzie otrzymywał przesyłkę w formacie tradycyjnego listu poleconego).

Kompleksowa ochrona konsumenta przy nabyciu jachtu

Zakup jachtu to poważna inwestycja, która wiąże się z poszczególnymi prawami w przypadku braku zgodności sprzedanego towaru z umową. Dzisiaj przypominamy temat umowy sprzedaży jachtu i wszystkimi, związanymi z tym aspektami w sytuacji, gdy kupującym jest konsument.

Polskie prawo konsumenckie, w szczególności Ustawa o prawach konsumenta, oferuje szeroką ochronę w przypadku, gdy zakupiony jacht jest niezgodny z umową.

Zgodność towaru z umową jako podstawa ochrony

Konsument nabywający jacht ma prawo do towaru zgodnego z umową. Oznacza to, że jacht powinien odpowiadać parametrom ustalonym w ofercie oraz umowie – takim jak opis, jakość, funkcjonalność, kompletność czy trwałość. Ponadto, jacht powinien być przydatny do celów, do których zazwyczaj się go używa, spełniać publiczne zapewnienia sprzedawcy oraz posiadać wszelkie niezbędne akcesoria i instrukcje.

Jeżeli jacht nie spełnia tych wymagań, towar nie jest zgodny z umową, a to stanowi dla konsumenta podstawę do jego roszczeń. Sprzedawca nie może uchylić się od odpowiedzialności, chyba że konsument został wyraźnie poinformowany o odstępstwach i zaakceptował je przed zawarciem umowy.

Okres odpowiedzialności sprzedawcy

Sprzedawca odpowiada za niezgodność jachtu ujawnioną w ciągu dwóch lat od momentu jego dostarczenia. Przy wykazaniu wady, konsument korzysta z dobrodziejstwa domniemania istnienia wady w chwili dostarczenia jachtu. Mówiąc prościej, to sprzedawca musi udowodnić, że było inaczej – czyli, że wada powstała później. Służy to silnej ochronie konsumenta – sprzedawca nie uniknie odpowiedzialności przez zwlekanie z reklamacją.

Uprawnienia konsumenta – naprawa, wymiana, obniżenie ceny, odstąpienie od umowy

W przypadku stwierdzenia niezgodności z umową konsument ma prawo żądać naprawy, a nawet wymiany jachtu na wolny od wad. Sprzedawca zobowiązany jest naprawić lub wymienić jacht w rozsądnym terminie i bez nadmiernych niedogodności. Jeśli naprawa lub wymiana są niemożliwe lub pociągają nadmierne koszty, konsument może domagać się obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy.

W praktyce oznacza to, że konsument nie musi akceptować wadliwego jachtu ani ponosić dodatkowych kosztów związanych z jego niezgodnością. Może on też powstrzymać się od zapłaty ceny do czasu usunięcia wady.

Gwarancja – dodatkowe wsparcie i ochrona

Oprócz tego konsument może skorzystać z gwarancji udzielonej przez sprzedawcę lub producenta. Gwarancja nie może zawierać postanowień niekorzystnych dla konsumenta. Jej warunki nie mogą ograniczać praw konsumenta wynikających z ustawy, a same postanowienia gwarancyjne – dotyczące naprawy, wymiany czy zwrotu kosztów – mogą być bardziej korzystne niż minimalne standardy ustawowe.

Podsumowanie

Przepisy ustawy o prawach konsumenta zapewniają solidną ochronę nabywcom jachtów poprzez mechanizmy rękojmi i gwarancji. Konsument, który odkryje wadę w swoim jachcie, ma prawo żądać naprawy, wymiany lub innego rozwiązania, które przywróci zgodność z umową. Prawo to działa niezależnie od tego, czy konsument korzysta z gwarancji – obie formy ochrony komplementarnie zabezpieczają interesy konsumenta.

Jak Polska stawia na morskie farmy wiatrowe

Polska transformacja energetyczna nabiera wiatru w żagle. Morskie farmy wiatrowe na Bałtyku przechodzą z fazy wyczekiwanych zmian do bycia istotnym filarem zielonej energii w kraju. Potencjał drzemiący w konstrukcji wiatraków na Morzu Bałtyckim nabiera realnych kształtów, dając pozytywną perspektywę na nadchodzące lata.

Polskie farmy na horyzoncie

Realizacja projektów takich jak Bałtyk II i III, rozwijanych przez Equinor i Polenergię, to kroki milowe na drodze do osiągnięcia 6 GW mocy zainstalowanej do końca 2025 roku. Zakłada się, że pierwsze farmy zostaną podłączone do sieci już za dwa lata, dostarczając stabilną i odnawialną energię do polskich gospodarstw domowych oraz przemysłu.

Równolegle, trwają prace przy kolejnych lokalizacjach na Bałtyku. O 11 nowych obszarów ubiega się ponad 130 inwestorów z Polski i zagranicy. W tym kontekście Bałtyk staje się centrum międzynarodowego zainteresowania, a współpraca między lokalnymi firmami i globalnymi liderami technologii energetycznych jest jednym z fundamentów sukcesu.

Infrastruktura i wyzwania prawne

Dynamiczny rozwój morskich farm wymaga także inwestycji w infrastrukturę. Port w Ustce już teraz przygotowuje się do obsługi i serwisowania farm wiatrowych. Wypatrujemy w tym zakresie nowych miejsc pracy i silnego zastrzyku dla rozwoju lokalnej gospodarki.

Jednak realizacja tak złożonych projektów wiąże się z licznymi wyzwaniami – od uzyskania pozwoleń, przez negocjacje międzynarodowych umów, po zgodność z regulacjami dotyczącymi wyłącznej strefy ekonomicznej.

Wiatr zmian już wieje

Bałtyk to nie tylko wiatr i fale – to także miejsce, gdzie przyszłość energetyczna Polski spotyka się z technologią i innowacją. Wyzwania są znaczące, ale potencjał jeszcze większy. Coraz więcej istotnych graczy zarówno z rynku lokalnego, jak i z zagranicy bacznie przygląda się działaniom inwestorów, szukając dla siebie miejsca nie tylko dla potencjalnych zysków, ale i stania się częścią historycznego przedsięwzięcia. Morskie farmy wiatrowe przyczynią się przecież nie tylko do redukcji emisji CO2, ale też do wzrostu gospodarczego i rozwoju lokalnych społeczności.

Uczestnicząc w ważnych dla sektora wydarzeniach i wspierając podmioty już mierzące się z jego wyzwaniami, jesteśmy świadomi potężnej roli współpracy gospodarczej. Wspólnie z partnerami pracujemy nad tym, by wiatr zmian przyniósł korzyści wszystkim zaangażowanym stronom – od inwestorów po lokalne społeczności.

BOOT Düsseldorf 2025 – trendy, wyzwania i aspekty prawne dla branży jachtowej

Targi BOOT Düsseldorf 2025 były wyjątkową okazją do sprawdzenia, w jakim miejscu znajduje się europejski rynek jachtowy w obliczu aktualnych wyzwań gospodarczych i geopolitycznych. Mimo ograniczeń w łańcuchach dostaw, sankcji oraz zmieniającej się sytuacji ekonomicznej na świecie, branża jachtowa nadal pozostaje bardzo aktywna. A mimo utrzymującego się kryzysu -liczba premier oraz zainteresowanie różnymi kategoriami jednostek budzi optymizm co do dalszego rozwoju rynku.
Targi zgromadziły tradycyjnie ogromną ilość 1 500 wystawców z 67 krajów, którzy zaprezentowali ponad 1 000 jednostek pływających w 16 halach wystawienniczych.

Przy czym, to była  nie tylko przestrzeń dla prezentacji najnowszych rozwiązań technologicznych, ale również miejsce intensywnych spotkań biznesowych, rozmów o wyzwaniach rynkowych oraz negocjacji nowych kontraktów.

Nowości i trendy w segmencie jachtów

Jednym z głównych trendów, który zdominował tegoroczną edycję targów, jest rosnąca rola zrównoważonych technologii w produkcji jachtów. Producenci coraz chętniej inwestują w ekologiczne systemy napędowe – od hybryd po w pełni elektryczne silniki.

Coraz większą popularnością cieszą się również rozwiązania z zakresu automatyzacji i sztucznej inteligencji w systemach nawigacyjnych oraz zarządzania jednostką.

A rosnące wymagania klientów dotyczące personalizacji skłaniają stocznie do oferowania coraz bardziej elastycznych rozwiązań – od unikalnych układów wnętrz i wykończenia po indywidualnie konfigurowane systemy zarządzania energią i napędem.

Prawne wyzwania branży jachtowej

Targi były także okazją do omówienia istotnych kwestii prawnych, które w ostatnich latach zyskały na znaczeniu dla producentów, dealerów oraz nabywców jachtów klasy premium.

Naszą kancelarię reprezentowali:

  • Maciej Janicki (podatki jachtowe i międzynarodowe transakcje),
  • Małgorzata Wojtysiak (umowy sprzedaży, zakupu, remonty jachtu, spory w sprawach jachtowych),
  • Jakub Rodziewicz (rejestracje jachtów, eksploatacja i sprawy administracyjne),
  • Patryk Zbroja.

Kilka ciekawszych zagadnień poniżej:

  1. Miejsce dostawy i VAT w transakcjach międzynarodowych

Jednym z najczęściej poruszanych tematów była niejednoznaczność w zakresie określenia miejsca dostawy jachtu i jej konsekwencji podatkowych.

Różnice w opodatkowaniu VAT w poszczególnych krajach, a także możliwość zastosowania procedury Temporary Admission (TA) dla jednostek spoza UE, sprawiają, że transakcje wymagają szczegółowej analizy prawnej. Zarządzanie ryzykiem podatkowym różni się w zależności od tego, czy rozmowa dotyczy stoczni, dealera, brokera czy finalnego nabywcy.

   2. Certyfikacja i zgodność z normami

Dynamiczny rozwój technologii napędowych wymusza coraz większą precyzję w zakresie certyfikacji jachtów.

Normy bezpieczeństwa oraz standardy środowiskowe stają się bardziej rygorystyczne, a jednostki muszą spełniać nowe wymagania regulacyjne, zwłaszcza jeśli mają być dopuszczone do eksploatacji w różnych jurysdykcjach.

  3. Ochrona własności intelektualnej

Dla stoczni i producentów kluczowe jest zabezpieczenie ich innowacyjnych rozwiązań poprzez patenty i ochronę wzorów przemysłowych.

W obliczu dynamicznego rozwoju technologii i rosnącej konkurencji ryzyko naruszeń własności intelektualnej jest coraz większe.

  4. Umowy dystrybucyjne i partnerskie

Obserwujemy rosnące zainteresowanie rynkiem polskim, co wynika z dostępu do rynku wspólnotowego oraz rosnącej pozycji gospodarczej kraju. Polska staje się coraz bardziej atrakcyjnym miejscem nie tylko dla rejestracji jachtów, ale przede wszystkim dla firm zajmujących się jachtową produkcją, dystrybucją i serwisem.

Coraz więcej polskich stoczni jachtowych oraz producentów osprzętu jest zainteresowanych eksportem, zwłaszcza na rynek amerykański. A to rodzi wyzwania związane z umowami dystrybucyjnymi i dealerskimi, które muszą uwzględniać specyfikę zagranicznych rynków.

  5. Zarządzanie ryzykiem operacyjnym i finansowym

Jednym z głównych tematów rozmów była kwestia zarządzania ryzykiem operacyjnym, które – w dynamicznie zmieniającym się środowisku – wymaga elastyczności i precyzji.

Transakcje w branży jachtowej często obejmują wysokie wartości. A to sprawa, że potrzebne jest dobre zabezpieczenie interesów stron, również poprzez odpowiednie klauzule w umowach.

Podczas targów odbyło się wiele rozmów zarówno z przedstawicielami stoczni i dealerów, jak i z naszymi partnerami, w tym Pantaenius Poland oraz European Yachting Lawyers.

Makroekonomiczne wyzwania dla branży jachtowej

Ciekawym tematem rozmów na targach było zaprzysiężenie prezydenta Donalda Trumpa. Początkowo dominował optymizm, że nowa administracja nie zdecyduje się na podwyższenie podatków amerykańskich klientów, co mogłoby utrzymać, czy wręcz rozwinąć szeroką sprzedaż europejskich konstrukcji w USA.

Jednak niemal natychmiast pojawiły się obawy związane z potencjalnym nałożeniem dodatkowych ceł na towary z UE, co wprowadziło niepewność co do przyszłości transatlantyckiego handlu jachtowego.

Zmiany w skali targów

Zauważalnym zjawiskiem na tegorocznej edycji był mniejszy rozmiar targów (rok do roku). Brakowało niektórych kluczowych producentów, takich jak: Bavaria, Hanse czy Windy. W niektórych hal zauważalne były wolne przestrzenie po nieobecnych wystawcach.

Część firm wykorzystała nieobecność konkurencji do rozbudowy swoich stoisk. Widać było polskie marki, takich jak Galeon (znakomity ruch i nowy stand), Northman (dwa stanowiska), Parker Poland, Cobra, Dracan, VTS, NFun czy Virtue.

Inni natomiast wykorzystali okazję, by pojawić się na targach po raz pierwszy (AirMech).

Nie zawiódł oczywiście POLBOAT na czele z Prezesem Michałem Bąkiem z polskim stanowiskiem w Hali nr 1 (przy udziale mocnej ekipy z PAIH).

BOOT Düsseldorf 2025 – podsumowanie

Rynek jachtowy, zwłaszcza w segmencie jachtów do 12 metrów nie wygląda w tej chwili idealnie, a kryzys jest odczuwalny. Jednak patrząc na długoterminowy rozwój branży, pytanie nie brzmi „czy”, ale „kiedy” nastąpi odbicie i dalszy wzrost.

BOOT Düsseldorf 2025 ponownie pokazał, że to miejsce, gdzie rodzą się kluczowe trendy i decyzje, które kształtują przyszłość branży.

Dobrze było znów wziąć w tym udział.