Budować razem czy zlecać? O współpracy w inwestycjach budowlanych i offshore – przykład Zachodniego Obejścia Szczecina
Publikacje /
9 października 2025 /
Offshore Wind
Zachodnia Obwodnica Szczecina jako szansa dla lokalnej branży budowalnej
Zachodnia Obwodnica Szczecina (ZOS) to jedna z największych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce. Ma strategiczne znaczenie dla rozwoju województwa zachodniopomorskiego oraz stwarza liczne możliwości dla lokalnych firm budowlanych. Składa się z trzech odcinków: Kołbaskowo – Dołuje, Dołuje – Police oraz Police – Goleniów. Ogłoszone przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKIA) przetargi wchodzą właśnie w decydującą fazę – oferty zostały otwarte, a zamawiający wybierze wykonawców. Najbardziej wymagający i najdłuższy jest odcinek Police-Goleniów obejmujący również tunel pod Odrą. Wysokie wymogi przetargowe
i skomplikowanie zadania znajdują odzwierciedlenie w treści ofert – aż 4 z 5 zostały złożone przez Konsorcja (wykonawców łączących siły, ubiegając się o zamówienie).
Realizacja ZOS pokazuje skalę wyzwań koordynacyjnych, finansowych i prawnych przy kontraktach wielobranżowych wymagających współdziałania wielu podmiotów (generalni wykonawcy – w tym konsorcja, podwykonawcy, inżynier kontraktu). Postępowania (w tym dla, stanowiącego nie lada wyzwanie, tunelu pod Odrą) potwierdzają, że projekty o wartości od setek milionów do miliardów złotych wymagają przemyślanego doboru modelu współpracy (konsorcjum kontra podwykonawstwo). Odpowiednie ustalenie zasad decyduje o odpowiedzialności i możliwościach dochodzenia roszczeń oraz wpływa na ryzyko i marżę. Oferty w przetargach złożyły przede wszystkim firmy o zasięgu ogólnopolskim. Jednocześnie wraz z ogłoszeniem wyników postępowań otworzą się również szanse współpracy dla lokalnych, mniejszych przedsiębiorców.
Analogiczne dylematy sektora offshore
Analogiczne jak w przypadku inwestycji budowlanych dylematy (kto za co odpowiada, jak zabezpieczyć płatności w dół łańcucha dostaw i uregulować szczegóły współpracy) dotyczą dziś sektora offshore. W przypadku morskich elektrowni wiatrowych oprócz modelu scentralizowanego, gdzie inwestor zawiera umowę z jednym generalnym wykonawcą, który odpowiada za całościową realizację projektu (w tym koordynację pracy licznych podwykonawców, dostawców czy usługodawców), stosuje się również strategię wielokontraktową oraz rozwiązania hybrydowe. Strategia wielokontraktowa opiera się na podzieleniu projektu na różne zakresy i zawieraniu odrębnych umów na każdy z elementów (np. dostawę turbin czy fundamentów). Daje to inwestorowi większą kontrolę nad wyborem i zarządzaniem poszczególnymi dostawami, ale jednocześnie wiąże się z wyzwaniami w zakresie zarządzania projektem i jego koordynacji. Oba podejścia łączy strategia hybrydowa. Również w tym sektorze spotyka się współpracę w ramach konsorcjum lub w charakterze podwykonawcy. Tak gigantyczne przedsięwzięcie może być trudne do ogarnięcia przez jedną, nawet bardzo dobrze przygotowaną firmę. Pamiętajmy, że kary w przypadku problemów mogą pochłonąć cały zysk, a ryzyko jest wysokie.
Konsorcjum
Umowa konsorcjum to tzw. kontrakt nienazwany, ukształtowany w drodze swobody umów, elastycznie regulujący współpracę firm przy jednym projekcie. Taki kontrakt zyskuje na znaczeniu na gruncie ustawy prawo zamówień publicznych (PZP), która uznaje możliwość wspólnego ubiegania się o zamówienie przez konsorcjantów. Ostatecznie umożliwia uzyskanie zamówienia, w przypadku, gdy do spełnienia warunków udziału potrzebne są komplementarne zasoby kilku podmiotów (doświadczenie, personel, potencjał sprzętowy, interdyscyplinarna specjalizacja). Warto rozważyć konsorcjum również w przypadku, gdy ryzyka i finansowanie chcemy dzielić „na górze” w jednej ofercie czy umowie. Jednocześnie zastosowanie tej konstrukcji wiąże się ze specyficznymi zagrożeniami – PZP przewiduje solidarną odpowiedzialność wobec zamawiającego. Dodatkowo konieczne jest dochowanie formalności, w tym: przygotowanie odpowiedniej umowy (w której warto uregulować wewnętrzny podział odpowiedzialności oraz wynagrodzenia) i wyznaczenie lidera konsorcjum.
Podwykonawstwo
Podwykonawstwo znajduje zastosowanie zarówno nie tylko przypadku inwestycji realizowanych na podstawie PZP. Podstawowym przepisem w tym zakresie jest – dobrze znany w branży budowlanej – art. 647¹ KC. Przewiduje on solidarną odpowiedzialność inwestora za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy za wykonane roboty przy spełnieniu ustawowych przesłanek. W przypadku PZP odpowiedzialność jest szersza – może obejmować również wynagrodzenie za wykonane przez podwykonawcę dostawy lub inne usługi. Podwykonawca, przeciwnie niż konsorcjant nie ponosi odpowiedzialności solidarnej względem zamawiającego, a jednocześnie w pewnych przypadkach może dochodzić od niego wynagrodzenia. Aby w pełni korzystać z dobrodziejstw podwykonawstwa konieczne jest jednak zachowanie licznych formalności wynikających z przepisów i umów zawieranych pomiędzy inwestorem a wykonawcą, a szczególnie – pisemne zgłoszenie realizowanego zakresu prac.
Konsorcjum czy podwykonawstwo?
Ustalenie odpowiedniego modelu współpracy i odpowiednia redakcja związanych z tym umów są jednymi z najważniejszych kwestii sektorów budowlanego i offshore. Błędy i zaniechania w tym zakresie mogą doprowadzić do wieloletnich sporów i wpłynąć na przestoje w płatnościach, a ostatecznie nawet upadek firmy.
Wybór pomiędzy konsorcjum a podwykonawstwem wymaga:
- sprawdzenia wymogów zamawiającego,
- oceny zakresu inwestycji i posiadanych zasobów,
- ustalenia czy możliwe jest wydzielenie określonej części prac, czy też istnieje konieczność stałej współpracy,
- analizy odpowiedzialności względem inwestora i możliwości ubiegania się o bezpośrednią zapłatę,
- negocjacji z potencjalnymi konsorcjantami, generalnymi wykonawcami i podwykonawcami i ustalenia ich intencji oraz możliwości.
Kolejnym, niemniej istotnym krokiem jest odpowiednie uregulowanie zasad współpracy i treści umów, a w przypadku podwykonawców – dokonywanie odpowiednich zgłoszeń (w tym przypilnowanie generalnego wykonawcy!). Pozwoli to zmniejszyć ryzyka do minimum.
Local content w Zachodnim Obejściu Szczecina i projektach offshore
W przetargach na realizację ZOS wpłynęły liczne oferty dużych firm – podmiotów o zasięgu ogólnopolskim oraz międzynarodowym, w tym również składających oferty wspólne – konsorcjów. Wybór wykonawców będzie szansą również dla mniejszych, lokalnych firm budowlanych oraz dostawców lub usługodawców. W ich przypadku zawarcia odpowiednich umów (szczególnie o podwykonawstwo lub dalsze podwykonawstwo) może stanowić niepowtarzalną szansę na rozwój i pozyskanie cennych doświadczeń, które być może w przyszłości dadzą im możliwość samodzielnego wykonania dużego kontraktu.
W tym kontekście trzeba zauważyć, że rozwój Zachodniopomorskiej Doliny Offshore generuje olbrzymi potencjał związany z realizowanymi i planowanymi inwestycjami. Również w tej branży lokalne firmy coraz częściej korzystać będą z możliwości rozwoju i stawać przed wyborem odpowiedniej formuły współpracy.
Nie można zapominać, że jako polscy przedsiębiorcy, w większości nie mamy doświadczenia w tej branży i dopiero budujemy niezbędne kompetencje. Napływ zachodnich inwestorów, firm o dużych majątkach i z doświadczeniem przy stawianiu wiatraków daje niepowtarzalną szansę na zdobycie nie tylko pieniędzy, ale i kompetencji do realizacji kolejnych projektów.
Współpraca na tej linii jest więc niezwykle ważna. Stąd też wybór modelu współpracy może być kluczowy, ponieważ może stanowić o zdobyciu niezwykle ważnego doświadczenia lub pozbawieniu go – w przypadku prostej realizacji ograniczonego zakresu podwykonawstwa.
Budowanie lokalnego know-how w tym sektorze ma potencjał, by istotnie przyczynić się do rozwoju całego rynku offshore w Polsce, minimalizując jednocześnie ryzyka związane z brakiem doświadczenia i wysoką konkurencją na globalnym rynku, w tym istnienia „dużych graczy”.
W kontekście offshore, gdzie ryzyka finansowe i operacyjne są szczególnie wysokie, a inwestycje wymagają zaawansowanego zarządzania, udział w konsorcjum pozwala nie tylko dzielić obciążenia, ale też uczyć się od doświadczonych partnerów i budować lokalne kompetencje. Przy napływie zachodnich inwestorów, którzy dysponują niezbędnym know-how i kapitałem, polskie firmy mają szansę na intensywny rozwój, ale wyłącznie wtedy, gdy ich współpraca zostanie właściwie uregulowana i skoordynowana. Prawidłowe ustalenie modelu współpracy oraz skrupulatne przestrzeganie procedur – zwłaszcza w zakresie formalnych zgłoszeń podwykonawców – to kluczowe czynniki przeciwdziałające ryzykom przestojów i sporów, które mogą zaważyć na powodzeniu inwestycji oraz trwałości lokalnego łańcucha dostaw.
Ostatecznie, budowanie local content w sektorze offshore to nie tylko kwestia osiągania zysku, lecz przede wszystkim proces długoterminowego wzmacniania pozycji lokalnych firm na wymagającym i globalnym rynku energetyki morskiej.
Właściwy wybór formuły współpracy i umiejętność zarządzania złożonymi relacjami konsorcjalnymi oraz podwykonawczymi stanowi dziś podstawę dla sukcesu i konkurencyjności całej branży w Polsce i na świecie.
radczyni prawna
Specjalizuje się w obsłudze procesów inwestycyjnych o dużym stopniu złożoności, w tym również realizowanych w oparciu o wzorce FIDIC i dofinansowanych ze środków UE. Czytaj więcej
adwokat
Specjalista prawa procesowego, skoncentrowany na formalnej stronie obsługi prawnej. Prowadzi sprawy cywilne i gospodarcze, w tym z zakresu ochrony dóbr osobistych i marki. Czytaj więcej
Potrzebujesz
wsparcia
w tym temacie?
Skorzystaj z naszego doświadczenia.
Skontaktuj się z nami.
Pozostałe publikacje

Aftersales w branży jachtowej – między oczekiwaniami klienta a obowiązkami branży
Publikacje / 2 października 2025 / Jachting

Fundusz ograniczonej odpowiedzialności za roszczenia morskie – co musisz wiedzieć
Publikacje / 25 września 2025 / Gospodarka morska

Gdy jeden jacht przypomina inny – naruszenia własności intelektualnej
Publikacje / 18 września 2025 / Jachting

Konosament vs. morski list przewozowy: co wybrać w transporcie morskim?
Publikacje / 11 września 2025 / Gospodarka morska