Czarter jachtu to coraz częściej wybierany sposób spędzania wakacji. Daje poczucie wolności, możliwość odkrywania nowych miejsc i kontakt z naturą, zazwyczaj bez tłumów, hotelowych kolejek i sztywnego grafiku. Wystarczy kilka kliknięć, żeby znaleźć wymarzony jacht, termin i ruszyć w rejs marzeń. Ale zanim postawisz stopę na pokładzie, warto spojrzeć na to, co podpisujesz.

Umowa czarterowa to nie tylko papier do odhaczenia „dla formalności”. To dokument, który może mieć realne konsekwencje – prawne, finansowe i organizacyjne. I choć istnieją dobre, sprawdzone wzorce umów (stosowane przez renomowane firmy czarterowe i brokerów), w praktyce – zwłaszcza na rynku lokalnym – wiele umów tworzonych jest na szybko lub kopiowanych z nieznanego źródła.

W efekcie czarterujący często nie wie, za co dokładnie płaci, co się stanie, jeśli coś się zepsuje albo jeśli pogoda pokrzyżuje plany. A to prosta droga do nieporozumień, nieprzyjemności… i zepsutych wakacji.  

Co dokładnie kupujesz  

Najczęstsze problemy to brak jasności co do tego, co obejmuje cena – zdarza się, że za sprzątanie końcowe, paliwo, opłaty portowe czy nawet pościel trzeba płacić osobno, choć czarterujący sądzili, że wszystko jest „w pakiecie”. Kiedy brakuje szczegółowego zestawienia, niespodziewane dopłaty mogą sięgnąć kilkuset euro.

Warto w takiej sytuacji zwrócić uwagę na to, czy umowa, którą podpisujesz faktycznie oddaje to, na co umawiasz się z armatorem. Jeśli z kolei nie wiesz co obejmuje usługa, którą kupujesz, dopytaj i zapisz to w umowie.  

Kaucja – zwracana czy nie 

Kolejna kwestia to kaucja. Zdarza się, że umowa nie precyzuje, kto i kiedy dokonuje jej rozliczenia, co oznacza „uszkodzenie” albo „bezszkodowy zwrot” i w jakim zakresie właściciel może ją potrącić. W efekcie nawet drobne rysy na burcie czy zgubiona kotwiczka mogą skończyć się brakiem zwrotu kilku tysięcy złotych. 

Umowa nigdy nie zabezpieczy 100% sytuacji. Możesz jednak zmniejszyć swoją niepewność, jeśli dodasz prosty zapis o tym, że kaucja podlega przepadkowi tylko do wysokości udokumentowanych i uzasadnionych kosztów usunięcia usterki. Możesz też dodać, że zwykłe zużycie (np. niewielkie rysy niewymagające żadnego działania) nie powoduje utraty kaucji. 

Gdy coś się zepsuje  

Inny częsty problem to brak informacji, co robić w przypadku awarii lub problemów z jachtem. Niedziałająca klimatyzacja? Zepsuta toaleta? Brak radia? Brak właściwego oświetlenia? Jeśli umowa milczy, trudno liczyć na obniżkę ceny lub jakiekolwiek wsparcie w trakcie rejsu. 

Jasne, umawiacie się na sprawny jacht, ale co z tego, jeśli jakiekolwiek środki może odzyskasz dopiero po skończonym urlopie. O wiele lepiej od razu zaplanować możliwe problemy. Nie wymieniaj ich wszystkich, po prostu dodaj, że jeśli jacht nie odpowiada standardom umówionym (czyli temu co uzgodniliście), to możesz żądać obniżenia ceny. Z kolei, jeśli jacht nie spełnia wymogów bezpieczeństwa, armator musi Tobie podstawić jacht taki sam lub o takim samym albo wyższym standardzie, albo oddać pieniądze i naprawić szkodę.   

Czy możesz zrezygnować z rejsu  

Ważna jest też kwestia anulowania czarteru. Umowy często nie przewidują sytuacji, w których czarterujący – z ważnych powodów – musi zrezygnować z rejsu. Brak elastyczności w takich przypadkach może oznaczać utratę całości wpłaconych środków, nawet przy dużym wyprzedzeniu. Pamiętaj, żeby określić do kiedy możesz zrezygnować i co się wtedy dzieje z wpłaconą zaliczką.  

Kto odpowiada za szkody wobec osób trzecich  

Warto też zwrócić uwagę na temat odpowiedzialności cywilnej czyli kto odpowiada za szkody wyrządzone osobom trzecim. Czasem czarterujący ponosi taką odpowiedzialność, choć nie jest świadomy, że jacht nie ma odpowiedniego ubezpieczenia OC albo jacht casco. To z pozoru drobiazg, ale w przypadku wypadku w porcie lub kolizji może oznaczać bardzo wysokie koszty. 

📌 Kwestie ubezpieczenia (OC, casco, kaucja ubezpieczeniowa) omówimy dokładniej w osobnym materiale.

Ukryte koszty i opłaty „drobne”  

Niepokojące bywają też opłaty, które pojawiają się dopiero po podpisaniu umowy – np. VAT, sprzątanie, serwis portowy. Cena końcowa może wtedy wzrosnąć nawet o 20–30% względem tego, co ustalono wcześniej mailowo czy telefonicznie. 

Niech umowa dokładnie określa – wprost albo przez odesłanie do załączonego cennika, ile i za co musisz zapłacić. To na pewno musisz już wiedzieć przy jej podpisywaniu.  

Umowa tylko dla właściciela 

Czasami umowa zawiera zapisy bardzo jednostronne – np. właściciel może bezkarnie zmienić jacht lub anulować czarter, ale czarterujący ma surowe kary za każdą zmianę. Taki brak równowagi to sygnał ostrzegawczy. 

Bez protokołu ani rusz 

Wreszcie: zbyt często zapomina się o spisaniu stanu technicznego jachtu przy odbiorze. Brak dokumentacji zdjęciowej, brak protokołu, brak spisu wyposażenia – wszystko to działa później na niekorzyść czarterującego, jeśli właściciel stwierdzi „nowe” uszkodzenia. 

Protokół daje bezpieczeństwo obu stronom, więc wszystkim powinno zależeć na jego podpisaniu. Dla pewności zawsze zrób szczegółowe zdjęcia jachtu w dacie jego odbioru i zdania.  

To nie zniechęcanie – to ostrzeżenie 

Czy to wszystko oznacza, że nie warto czarterować jachtu? Wręcz przeciwnie. To jeden z najlepszych sposobów na wakacje – pod warunkiem, że jesteśmy świadomi, na co się piszemy. 

Jeśli jacht czarterujesz na Morzu Śródziemnym, jest duża szansa, że armator albo broker będzie korzystał ze sprawdzonych wzorców (np. MYBA Charter Agreemeny). Jednak nawet to nie zwalnia Cię z obowiązku zapoznania się z umową. Pamiętaj, że nieznajomość prawa, także tego wynikającego z umów, szkodzi.   

Wykorzystaj checklistę przed podpisaniem umowy czarterowej 

A na koniec, sprawdź naszą checklistę. Na pewno Ci się przyda! 

🔲 Czy wiesz dokładnie, co obejmuje cena (a co jest dodatkowo płatne)?
🔲 Czy masz opis procedury odbioru i zdania jachtu oraz zasad zwrotu kaucji?
🔲 Czy umowa zawiera kontakt do osoby odpowiedzialnej za awarie lub reklamacje?
🔲 Czy wiesz, co się stanie, jeśli zrezygnujesz z czarteru?
🔲 Czy jacht ma ważne ubezpieczenie OC, jacht casco?
🔲 Czy musisz mieć jakieś dodatkowe ubezpieczenie – OC skippera?
🔲 Czy znasz wszystkie dodatkowe koszty (VAT, sprzątanie, serwis portowy)?
🔲 Czy umowa jest „symetryczna” – czy obowiązki i prawa są po obu stronach?
🔲 Czy przy odbiorze będzie protokół i dokumentacja stanu technicznego jachtu?

Małgorzata Wojtysiak

Specjalizuje się w obsłudze podmiotów z branży gospodarki morskiej i przemysłu jachtowego, w aspekcie krajowym i międzynarodowym. Doradza, jak najkorzystniej zawierać umowy sprzedaży jachtu. Czytaj więcej

Potrzebujesz
wsparcia
w tym temacie?

Skorzystaj z naszego doświadczenia.
Skontaktuj się z nami.

Skontaktuj się

Pozostałe publikacje

Z dna morskiego na plac budowy – jak uprościć proces wykorzystywania refulatu

Publikacje / 31 lipca 2025 / Gospodarka morska

Z dna morskiego na plac budowy – jak uprościć proces wykorzystywania refulatu

Wyposażenie jachtów a rejon żeglugi – konsekwencje prawne i praktyczne aspekty 

Publikacje / 24 lipca 2025 / Jachting

Wyposażenie jachtów a rejon żeglugi – konsekwencje prawne i praktyczne aspekty 

Kiedy i jak wygasa zastaw rejestrowy na jachcie? 

Publikacje / 10 lipca 2025 / Jachting

Kiedy i jak wygasa zastaw rejestrowy na jachcie? 

Inspekcje i przeglądy techniczne jachtów powyżej 15 m pływających pod polską banderą – wymogi, procedury i wskazówki prawne 

Publikacje / 26 czerwca 2025 / Jachting

Inspekcje i przeglądy techniczne jachtów powyżej 15 m pływających pod polską banderą – wymogi, procedury i wskazówki prawne 
Więcej publikacji