Bezpieczeństwo Bałtyku w centrum uwagi – co zmienia nowelizacja ustawy o obszarach morskich?
Publikacje /
24 kwietnia 2025 /
Gospodarka morska
Bałtyk skrywa w swoich wodach setki ton zatopionych materiałów niebezpiecznych, które są zagrożeniem dla środowiska, ludzi i gospodarki. Nowelizacja ustawy o obszarach morskich RP ma usprawnić ich identyfikację, monitorowanie i neutralizację. Nowe przepisy wprowadzają surowsze wymogi dla firm zajmujących się utylizacją tych substancji oraz zwiększają kontrolę administracyjną. Co to oznacza dla branży morskiej i jakie będą konsekwencje nowych regulacji? Sprawdzamy szczegóły.
Zatopione zagrożenie
Bałtyk od lat skrywa w swoich wodach ogromne ilości zatopionych materiałów niebezpiecznych – od amunicji i wraków statków po substancje chemiczne, które mogą stanowić zagrożenie dla środowiska i ludzi.
Dotychczasowe regulacje nie nadążały za rzeczywistą skalą problemu, a działania w tej sprawie były rozproszone i często mało skuteczne. Teraz ma się to zmienić.
Sejmowa Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej skierowała w połowie stycznia 2025 roku do drugiego czytania projekt nowelizacji ustawy o obszarach morskich RP i administracji morskiej. Ma on wprowadzić większy nadzór nad identyfikacją, monitorowaniem i neutralizacją tych zagrożeń.
Nowe podejście do problemu zatopionych substancji
Skala problemu jest większa, niż się wydaje. Zaledwie 30 procent polskich obszarów morskich zostało dokładnie przebadanych pod kątem obecności materiałów niebezpiecznych. Oznacza to, że tak naprawdę nie wiemy, co kryje się na dnie Bałtyku i jakie konsekwencje może to mieć w przyszłości.
Nowelizacja ustawy zakłada usprawnienie współpracy pomiędzy resortami, podmiotami naukowymi oraz prywatnymi firmami, które zajmują się badaniem i usuwaniem szkodliwych substancji. Kluczową zmianą jest też wprowadzenie obowiązku prowadzenia przez administrację morską wykazów badań dotyczących zatopionych materiałów – co ma pozwolić na lepszą kontrolę i skuteczniejsze działania w przyszłości.
Większy nadzór i nowe obowiązki dla firm zajmujących się utylizacją
Nowe przepisy wprowadzają również obowiązek uzyskania pozwolenia na prowadzenie działań związanych z neutralizacją zatopionych materiałów. Oznacza to, że każda firma musiała zgłosić zamiar przeprowadzenia konkretnej operacji do odpowiedniego dyrektora urzędu morskiego. Wprowadzenie takiego mechanizmu ma na celu zwiększenie kontroli nad procesem usuwania niebezpiecznych substancji i minimalizowanie ryzyka dla środowiska.
Z jednej strony to krok w dobrym kierunku, bo uporządkowanie tych kwestii jest konieczne, jeśli chcemy skutecznie zająć się problemem. Z drugiej jednak – może to oznaczać dodatkowe procedury i wydłużenie całego procesu dla firm zajmujących się utylizacją, co może budzić pewne obawy w branży.
Gigantyczne koszty oczyszczenia Bałtyku
Oczyszczenie polskich obszarów morskich to ogromne wyzwanie – nie tylko logistyczne, ale przede wszystkim finansowe. Szacuje się, że całkowity koszt usunięcia zatopionych materiałów może sięgnąć nawet 8 miliardów złotych. Dla porównania, sama budowa specjalistycznej linii do ich utylizacji ma kosztować około 300 milionów złotych netto. To astronomiczne kwoty, które pokazują, z jak dużym problemem mamy do czynienia.
Na ten moment Polska ma zabezpieczone jedynie 28 milionów euro w ramach Krajowego Planu Odbudowy, przeznaczone na badania w najbardziej krytycznych rejonach Bałtyku. To ważny krok, ale oczywiste jest, że te środki nie wystarczą na pełne rozwiązanie problemu. Konieczne będzie dalsze poszukiwanie finansowania, zarówno z funduszy unijnych, jak i budżetu państwa.
Co dalej z ustawą?
Projekt ustawy trafi teraz pod dalsze sejmowe prace, a następnie pod obrady Sejmu. Jeśli zostanie przyjęty, nowe przepisy wejdą w życie już 14 dni po ich ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. To stosunkowo krótki czas na dostosowanie się do zmian, dlatego firmy działające w branży morskiej powinny już teraz zacząć analizować, jak nowe regulacje wpłyną na ich działalność.
Nowelizacja ustawy to krok w stronę większego bezpieczeństwa i lepszej ochrony środowiska, ale jej rzeczywisty wpływ na sektor gospodarki morskiej okaże się dopiero w praktyce.
Jedno jest pewne – temat zatopionych materiałów niebezpiecznych nie zniknie szybko z agendy politycznej i biznesowej. W kolejnych latach będziemy musieli zmierzyć się nie tylko z jego techniczną i prawną stroną, ale także z finansowaniem działań, które mają zapobiec przyszłym katastrofom ekologicznym.
aplikant adwokacki
Specjalizuje się w prawie cywilnym i gospodarczym. Obsługuje głównie przedsiębiorców z branży gospodarki morskiej. Czytaj więcej
Potrzebujesz
wsparcia
w tym temacie?
Skorzystaj z naszego doświadczenia.
Skontaktuj się z nami.
Pozostałe publikacje

Wojna celna USA – druga fala ceł
Publikacje / 17 kwietnia 2025 / Jachting

Zmiana w PKD po osiemnastu latach
Publikacje / 10 kwietnia 2025 / Gospodarka morska

Jak zabezpieczyć transakcję zakupu jachtu?
Publikacje / 3 kwietnia 2025 / Jachting

Umowy o roboty budowlane w projektach offshore cz. I
Publikacje / 27 marca 2025 / Offshore Wind