Jaki wpływ na Twoją sytuację z kredytem frankowym ma wyrok TSUE (Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej)?
Zagadnienie umowy kredytowej CHF przedstawiliśmy ostatnio w publikacji: „Kredyt frankowy – podstawowe różnice między kredytem denominowanym a indeksowanym”
Dzisiaj nieco więcej o skutkach, jakie wywołał na rozliczenie poszczególnych rodzajów umowy kredytu wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Oczywiście – na wstępie – TSUE to Trybunał Unijny (nie myl go z naszym Sądem Najwyższym oraz z uchwałą, która ma zapaść 25 marca 2021 r.).
Wyrok TSUE zapadły w głośnej sprawie pp. Dziubak ca. Reiffeisen Bank International otworzył mocno dla kredytobiorców furtkę do skutecznej walki z bankami. I to niezależnie od tego, czy posiadają oni kredyt denominowany, czy też indeksowany do waluty.
Dotyczył on wprawdzie bezpośrednio umowy o kredyt indeksowany. Jednak orzeczenie bazowało na uwypukleniu nieuczciwych praktyk stosowanych przez banki, które przewidywały odmienne kursy w przypadku wypłaty kredytu (kurs kupna) oraz w przypadku jego spłaty (stosowany kurs sprzedaży). Jednocześnie w ramach podjętych działań bank w żadnej chwili nie precyzował konkretnego kursu, ale odsyłał to tabeli kursowych, które nie były dodatkowo w żaden sposób sprecyzowane w zakresie mechanizmu ustalania kursu. Zwykle tabele te odsyłały przykładowo jedynie na stronę internetową lub ograniczano zapis to twierdzenia, że ogłaszane są w banku. Nie wykazywano więc w żadnej mierze podstawy określania poszczególnych kursów walut.
Musisz wiedzieć, że w zakresie możliwości zastosowania tego wyroku do kredytu denominowanego do waluty (czyli na pierwszy rzut oka nieco innego) wypowiedział się już też Prezes naszego UOKiK. Przedstawił on jednoznaczne stanowisko, że wyrok TSUE ten nie ogranicza się jedynie do umów o kredyt indeksowany, ale do każdej umowy, która zawiera tak sformułowane postanowienia niedozwolone.
Początkowo zasadniczo różniły się natomiast skutki zastosowania takich klauzul. Choć klauzule niedozwolone mogą być obecne w obu rodzajach kredytów to ich usunięcie z umowy nie zawsze prowadzi do nieważności umowy kredytu. W każdym przypadku niezależnie od charakterystyki kredytu, czy jest to kredyt indeksowany czy denominowany do waluty to Sąd będzie badał, czy zachodzą przesłanki do unieważnienia umowy kredytowej.
Unieważnienie umowy kredytowej CHF to dla Ciebie zdecydowanie najlepsze rozwiązanie, ale o szczegółach w innym wpisie 🙂
I tak, w pierwszej kolejności Sąd będzie brał pod uwagę w Twojej sprawie, czy poprzez usunięcie nieuczciwego charakteru poszczególnych postanowień umowa w dalszym ciągu będzie mogła obowiązywać w obrocie prawnym. Jeżeli przy wyeliminowaniu z umowy takich zapisów zmianie ulegnie główny przedmiot umowy to umowa taka powinna być unieważniona.
Banki broniąc się przed unieważnieniem często prezentują stanowisko, w którym wyrażają chęć uzupełnienia umowy o dodatkowe postanowienie (tzw. przepisy dyspozytywne) co jest dopuszczalne. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby umowa uzupełniona została o przepisy dyspozytywne lub nawet o przepisy zawarte w umowie, które choć niedozwolone dalej wiązałyby strony. Takie założenie jest jednak oczywiście niekorzystne dla konsumenta, czyli dla Ciebie. A zgodnie z wyrokiem TSUE nie ma możliwości uzupełnienia luk powstałych na skutek usunięcia klauzul abuzywnych (niedozwolonych) w takiej sytuacji innymi przepisami o charakterze ogólnym.
Różnica w obu kredytach polega w zasadzie na różnym sposobie waloryzacji. Usunięcie klauzuli waloryzacyjnych w umowach o kredyt denominowany uniemożliwia określenie kwoty w złotych jaka powinna zostać oddana do dyspozycji kredytobiorcy przez bank. Natomiast, nie ma wtedy możliwości bezpośredniego zastosowania do umów innego miernika takiego jak na przykład zastosowanie przepisów odwołujących się do średniego kursu walut określonego przez NBP. Finalnie nie będziemy bowiem w stanie określić jaką kwotę powinien wypłacić bank, a więc głównego świadczenia umowy kredytowej.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku umów o kredyt indeksowany. Samo usunięcie niedozwolonej klauzuli waloryzacyjnej nie powoduje z automatu nieważności umowy kredytowej. Kwota wyrażona w złotówkach nie wymaga waloryzowania, istnieje możliwość dalszego funkcjonowania umowy w której całkowicie pomijany jest mechanizm indeksowania wynikający z umowy. Oznacza to brak podstaw do naliczania waloryzacji od początku zawarcia umowy o kredyt. W tym wypadku istnieje więc, co warto podkreślić również korzystna dla konsumenta droga, która polega na tzw. odfrankowieniu kredytu.
Jednocześnie podkreślenia wymaga, że jest to tylko jedna z dróg, bo jak wynika to z wyroku TSUE przedmiotowy kredyt może zostać także unieważniony przez Sąd.
Ewentualne dalsze funkcjonowanie kredytu zależy w tym wypadku całkowicie od Sądu, który oczywiście w przypadku stwierdzenia występowania klauzul abuzywnych będzie badał, które rozwiązanie jest lepsze dla konsumenta.
Obecnie różnice pomiędzy tymi dwoma rodzajami umów zatarły się. Istotą abuzywności nie jest bowiem charakter umowy, a mechanizm waloryzacji. Sądy natomiast w zależności od stanu faktycznego wyrokują bądź o unieważnieniu, bądź o odfrankowieniu umowy kredytu.
Ugruntowanie linii orzeczniczej w tym zakresie ma wprowadzić zapowiadane orzeczenie Sądu Najwyższego, które ma zapaść w dniu 25 marca 2021 r.
Czy powstanie jedna linia orzecznicza?
Czas pokaże…
Jeżeli interesujesz się tematem walki w zakresie umów kredytowych, możesz sprawdzić naszą zakładkę dot. dochodzenia roszczeń CHF TUTAJ >>>
Opracował: Marcin Sokołowski