Czasy, w których trzeba było brać udział osobiście w rozprawie w budynku sądu przechodzą do przeszłości.
W ostatnich latach mieliśmy już przepisy dotyczące pomocy sądowej i video konferencji. Jednak ryzyka związane z rozwijającą się pandemią Covid19 sprawiły, ze ustawodawca ostatecznie zdecydował się na szerokie wprowadzenie zarówno rozpraw „online” lub posiedzeń z wyłączeniem jawności (choć tu na pierwszy rzut oka widać spore zagrożenia).
Nowa ustawa wchodzi w życie jutro, tj. 3 lipca 2021 r.
Jak wyglądają zmiany?
Podstawowa regulacja jest taka:
W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach sądowych prowadzonych w oparciu o kodeks postępowania cywilnego (nie dotyczy to zatem spraw karnych):
1) rozprawę lub posiedzenie jawne przeprowadza się przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku (posiedzenie zdalne), z tym, że osoby w nim uczestniczące, w tym członkowie składu orzekającego, nie muszą przebywać w budynku sądu;
2) od przeprowadzenia posiedzenia zdalnego można odstąpić tylko w przypadku, gdy rozpoznanie sprawy na rozprawie lub posiedzeniu jawnym jest konieczne, a ich przeprowadzenie w budynku sądu nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nich uczestniczących;
3) przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, gdy nie można przeprowadzić posiedzenia zdalnego, a przeprowadzenie rozprawy lub posiedzenia jawnego nie jest konieczne;
4) w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego; prezes sądu może zarządzić rozpoznanie sprawy w składzie trzech sędziów, jeżeli uzna to za wskazane ze względu na szczególną zawiłość lub precedensowy charakter sprawy.
Co to oznacza w praktyce?
Rozprawy i posiedzenia będą odbywały się na odległość. Stanie się to regułą, a nie wyjątkiem. A tryb „salowy” będzie mógł być stosowany jedynie wyjątkowo, gdy rozpoznanie sprawy na rozprawie lub posiedzeniu jawnym jest konieczne i nie wywoła on nadmiernego zagrożenia dla uczestniczących osób.
Dodatkowo, przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, gdy nie można przeprowadzić posiedzenia zdalnego, a nie zajdą przesłanki uzasadniające przeprowadzenie rozprawy lub posiedzenia jawnego.
Nowa ustawa przewiduje, że osobom, które nie posiadają odpowiednich urządzeń technicznych pozwalających wziąć udział w rozprawie w trybie zdalnym, dostęp do sprzętu zostanie zagwarantowany w sądzie.
Co istotne, ustawa zakłada rozpoznawanie spraw przez jednego sędziego, zarówno w pierwszej jak i drugiej instancji.
Abstrahując od tego, że rozpoznawanie spraw w drugiej instancji w składzie jednoosobowym jest pewnego rodzaju novum, bo nie zapominajmy, że składy wieloosobowe w wyższych instancjach są co najmniej od przeszło 100 lat w Polsce, to warto też pamiętać, że skład trzyosobowy rozpoznając sprawę znacznie zwiększa możliwość na prawidłowe rozważenie sprawy, wnikliwsze zbadanie zarzutów apelacyjnych, a w konsekwencji na sprawiedliwy wyrok.
Nowe regulacje będą miały również zastosowanie do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Sprawy, które sąd rozpoznawał w składzie innym niż jednego sędziego, w dalszym ciągu będą prowadzone przez tego sędziego, któremu sprawa została przydzielona jako referentowi, do zakończenia sprawy w danej instancji.
Doręczenia elektroniczne pism sądowych
Kolejną nowością jest możliwość doręczania pełnomocnikom profesjonalnym (adwokatom, radcom prawnym, rzecznikom patentowym) pism przez Portal Informacyjny.
W sprawach, w których istnieje możliwość odstąpienia od przeprowadzenia rozprawy, pierwsze pismo procesowe składane przez profesjonalistów powinno zawierać adres służbowej poczty elektronicznej i numer telefonu. W braku możliwości wykorzystania systemu teleinformatycznego cyfrowe odwzorowania pism procesowych, zawiadomień, wezwań i orzeczeń sąd doręcza fachowemu pełnomocnikowi na wskazany adres służbowej poczty elektronicznej.
Prawdą jest, że zmiany w zakresie usprawnienia doręczeń korespondencji sądowej poprzez wykorzystanie systemów elektronicznych były wyczekiwane przez prawników od dawna.,
Jednak charakter wprowadzonych zmian, obawy związane z zapewnieniem technologicznej gwarancji niewadliwości tego systemu oraz jego jednostronność (pełnomocnicy mają co najmniej ograniczone możliwości korzystania z tego systemu w relacjach z sądem) sprawiają, że na tym etapie ciężko będzie ocenić te zmiany jednoznacznie pozytywnie.
Przede wszystkim nie można zaaprobować reguł uznania korespondencji za doręczoną.
Cyfrowe odwzorowania pism procesowych, zawiadomień, wezwań i orzeczeń uznaje się bowiem za doręczone w chwili zapoznania się z nimi przez profesjonalnego pełnomocnika. W przypadku niezapoznania się z treścią danego dokumentu, pismo uznaje się za doręczone po upływie 14 dni od dnia umieszczenia w portalu informacyjnym. Niemniej, nie wskazano jednocześnie, w jaki sposób data zapoznania się z pismem (tj. data doręczenia) będzie weryfikowana i ustalana przez sąd.
Doręczenie pisma za pośrednictwem portalu informacyjnego wywołuje daleko idące skutki procesowe określone w Kodeksie postępowania cywilnego właściwe dla doręczenia pisma sądowego (przez pocztę).
Czyli np. pełnomocnik przebywający na urlopie stoi przed nie lada wyzwaniem bieżącej i stałej kontroli swojej skrzynki email.
Regulacje dotyczące zasad wnoszenia pism procesowych będą miały zastosowanie również do spraw wszczętych i niezakończonych, a niewykonanie tego obowiązku będzie uznawane za brak formalny.
Krótkie podsumowanie
Reasumując, powyższe zmiany ograniczają stronom (a więc i Tobie) gwarancję do jawnego rozpoznania sprawy.
Dodatkowo, mają wpływ na ograniczenie, wynikającej z art. 45 Konstytucji RP, zasady obywatelskiej kontroli sądów przez społeczeństwo.
Nowe regulacje to na pewno istotne odstępstwo od ugruntowanych w doktrynie i przepisach fundamentalnych i niepodważalnych zasad rozpoznawania spraw sądowych.
Czy duch czasów i sytuacja epidemiczna są do tego wystarczającą podstawą?
W niektórych sprawach na pewno tak, ale nie we wszystkich.
Odnosząc się natomiast do przepisów regulujących nowe zasady doręczeń korespondencji sądowej, trzeba jednoznacznie zauważyć, że tak skonstruowane zasady, wprowadzające fikcję doręczeń w sposób istotny mogą zagrażać interesom stron postępowania.
Dobra organizacja i profesjonalizm kancelarii będą w tym przypadku kluczowe.
Niewiadomym jest również jak ustawodawca zamierza rozwiązać ewentualne kwestie w przypadku problemów technicznych ze skrzynką pocztową, wyjazdem pełnomocnika profesjonalnego na urlop czy też w miejsce bez dostępu do Internetu.
Praktyka stosowania nowych przepisów nie będzie łatwa i jednoznaczna. Choć jest szansa, że po upływie pierwszego okresu od tej nowelizacji część postępowań może przyspieszyć.
Dużo zależy również od organizacji pracy samych sądów.
Jak będzie?
Zobaczymy, ale już szykujemy się do nowych procesowych wyzwań!
Materiał opracowała Kinga Fabisiak